Z pierwszym września dla wielu wakacje się skończyły. Jadąc rowerem do pracy obserwuję tłumy ludzi na przystankach autobusowych. Na ulicach mnóstwo samochodów, a w nich zniecierpliwieni i niewyspani kierowcy trąbiący na siebie nawzajem. Nawet na ścieżkach rowerowych zdarzają się korki. Jakiś nerwowy ten poranek. Warszawa znowu jest głośna, ruchliwa, poirytowana. Z drugiej strony jest to miejsce niezwykle energetyczne, aktywne i tętniące życiem. Ta różnorodność mi odpowiada, choć brakuje w tym wszystkim odrobiny wzajemnej życzliwości, uprzejmości… uśmiechu.
Życzę Wam, abyście znaleźli dzisiaj . Najczęściej w takich chwilach zatrzymania pojawia się skłonność do refleksji. Jest to szansa na zmianę dotychczasowych przekonań, które może nie do końca nam służą. Refleksja jest przebłyskiem mądrości i może stać się początkiem trwałej zmiany w człowieku, ponieważ wynika z głębszego zrozumienia siebie.