Mam wrażenie, że ostatnie lata przyniosły nam zmiany w zakresie nawyków, w jaki sposób lubimy spędzać czas wolny, np. urlop. Niestety nie każdy z nas może pozwolić sobie na dłuższe wakacje. Bardzo regeneracyjna i odstresowująca jest także mini wersja urlopu – wyjazd weekendowy i kontakt z przyrodą. Mieszkając na co dzień w dużym mieście od pewnego czasu wybieram nieco częściej wypoczynek na łonie natury. W ten sposób można obniżyć poziom stresu, ponieważ mniejsza liczba bodźców trafia do naszego mózgu. Z każdym kolejnym kilometrem przemierzanym pieszo czuje się, że codzienne obowiązki zostają za nami. Las pozwala się wyciszyć i zapomnieć o bieżących sprawach. Radosna Twórczość życzy Wam takiego wypoczynku 🙂